wtorek, 6 sierpnia 2013

Rozdział 24

- A więc panie doktorze, kiedy będę mogła wrócić do domu?- Spytałam kiedy do sali wszedł mężczyzna ubrany w biały fartuch. Co najdziwniejsze nie zwrócił on nawet uwagi na Harrego śpiącego w dziwnej pozycji na stołku. 
- No cóż, panno Młodziejewska, myślę że zrobimy jeszcze kilka badań, i jeżeli wyjdą pozytywnie to spokojnie może pani wracać jutro w południe. 
- W porządku, dziękuję. Miłej nocy.- Uśmiechnęłam się przyjaźnie i z powrotem opadłam  na łóżko.
- Nawzajem. - Odwzajemnił uśmiech, po czym wyszedł. 
- Harry.. - szepnęłam ostro. - Harry wstawaj!- szturchnęłam go lekko w ramie, przez co spadł na ziemie cicho pochrapując. Głośno wypuściłam oddech z zaskoczenia i szybko wstałam z łóżka pochylając się nad nim.
- O Boże! Kochanie! Nic ci nie jest?- Dalej spał, co wydawało się być coraz bardziej irytujące, bo kto niby by się nie obudził po bolesnym upadku na ziemię? Usiadłam na nim okrakiem i dalej próbowałam wybudzić go ze snu, bo przecież nie mogłam pozwolić by całą noc spędził na podłodze. Nagle na jego ustach pojawił się lekki uśmiech, i powoli otworzył oczy.
- Mmm, lubię jak dziewczyna jest na górze. - Przewróciłam oczami, słysząc że znów dopisuje mu ten jego charakterystyczny bad- boy'owski humorek. - Ale zazwyczaj wolę, jak jest na dole. - Nim się obejrzałam, leżałam pod nim przyparta do zimnych kafelek szpitalnej posadzki. 
- Oh Harry złaź ze mnie! Czy ty wszędzie musisz doszukiwać się tych głupich podtekstów?!- Jęknęłam - Ja chciałam cie tylko obudzić, bo zrobiło mi się żal kiedy spadłeś na podłogę..
- Sam spadłem?- Spytał i zmrużył podejrzliwie oczy.
- Tak?!- Próbowałam się wymigać.
- Kochanie, ja nie spałem kiedy był tu lekarz.. - Uśmiechnął się, a ja momentalnie się zarumieniłam. - No więc pytam jeszcze raz, sam spadłem?
- Eh.. no może ci pomogłam.. - Udawałam oburzoną. - Ale to nie zmienia faktu że masz ze mnie zejść!
- Oj nie ładnie kochanie, chyba będę musiał dać ci lekcję.- Powiedział a ja głośno przełknęłam ślinę. 
- Dawaj.. - Uśmiechnęłam się szeroko pokazując że się nie boję.
- Sama tego chciałaś. - Nim zdążyłam się do tego przygotować, jego ręce znalazły się na mojej tali,i zaczęłam swój taniec, wijąc się pod wpływem łaskoczących mnie rąk. - Przeproś! - Krzyknął ze śmiechem a ja tylko zmrużyłam oczy, próbując wyglądać poważnie, choć nie za bardzo mi to wychodziło, biorąc pod uwagę to, że kilka sekund po tym wydałam z siebie przeraźliwie głośny pisk.
- P.. przepraszam.. Harry! - Jąkałam się nie umiejąc opanować śmiechu.
- Co? Chyba nie dosłyszałem.. - Droczył się ze mną.
- No prze..przepraszam!- Czułam jak opadam z sił, tak jakby razem ze śmiechem odpływała moja energia. Kiedy wreszcie przestał mnie łaskotać, zsunęłam go z siebie kładąc się z powrotem na łóżko. Klepiąc miejsce obok , zaprosiłam Harrego do poleżenia ze mną. Kiedy objął mnie ramieniem, pozwalając bym czuła się jak w domu, postanowiłam wrócić do tematu który poruszył wcześniej. 
- Jaka niespodzianka? - Wyskoczyłam nagle. Harry tylko uśmiechnął się tajemniczo i wzruszył ramionami.
- Zabieram cię gdzieś. - Ahh teraz to naprawdę musiałam wiedzieć wszystko.
- Gdzie? 
- To już pozostanie niespodzianką, kochanie. - Szepnął i zamkną oczy w celu oddania się w ramiona Morfeusza, co chwile potem zrobiłam także ja, pogrążając się w spokojnym śnie, o którym już tak dawno marzyłam.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

No więc przepraszam że rozdział taki krótki, i szczerze powiedziawszy wiem że nie jest ciekawy. Pisałam go na szybko bo sprawy się pokomplikowały. Next jak będzie 4 komentarze :)
CZYTASZ= KOMENTARZ  

13 komentarzy:

  1. To już nudne, ale świetny rozdział jak zawsze .
    I ROZDZIAŁ NIE JEST NUDNY jest fajny :)
    Pozdrawiam
    G x

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest Ok :D Czekamy na ciąg dalszy ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy kolejny rozdzial??? :* :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Suuuuper rozdzial i mega blog!!!!!
    Czekam z niecierpiwoscia na kolejny rozdzial!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mega zeje*isty blog!!!! Kiedy nastepny rozdzial???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczył jeden komentarz, osobo, wiem że ten u góry tez jest twój ;) pojawi sie jutro.

      Usuń
  6. Suuuuuper blog!!!! Kiedy ciag dalszy????

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach ten wiecznie zgrywający się ze swojej ukochanej Harry!!!!! Kocham go takiego jak go przedstawiłaś w tym opowiadaniu!!!!! A co do rozdziału to nie jest nudny tylko zajebisty!!!!! Tak jak wcześniej pisałam jestem twoją fanką i będę dalej czytała!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. K..Kocham tego bloga !!
    Lati <3

    OdpowiedzUsuń
  9. naj blog ever ;D

    OdpowiedzUsuń